Zapadła niezręczna cisza. Nie wiedziałam co mam zrobić. Byłam w nim zakochana od bardzo dawna, a gdy wreszcie coś zaszło ja nie mam pewności czy to na pewno ten jedyny. W końcu on jest gwiazdą. Zasnęliśmy bez słowa.
Rano, gdy się obudziłam Nialla nie było w pokoju. Usłyszałam dziwny hałas i poszłam sprawdzić co się dzieje, jednak nikogo nie widziałam. Nagle pojawił się Liam i powiedział, żebym poszła za nim. Zgodziłam się. Weszłam do miejsca, w którym były poustawiane instrumenty, ale widziałam tylko Harrego siedzącego na krześle, który wydawał się nie być zadowolony. Nagle pozostali członkowie zespołu wyskoczyli zza instrumentów i krzyknęli : "Niespodzianka ! ". Byłam zachwycona, ale dalej nie rozumiałam o co tak właściwie chodzi. Dopiero Liam wszystko mi wyjaśnił :
- Chcieliśmy zrobić ci niespodziankę. Wczoraj opowiadałaś nam jak bardzo kochasz śpiewać, a więc dzisiaj zaśpiewasz z nami.
- Dziękuje, ale chyba nie będę potrafiła wam dorównać - odparłam niepewnie
- Och, nie martw się na pewno dasz radę - zapewnił Niall ,chociaż nie bardzo czy w końcu coś między nami jest, ale on też wydawał się nie pewny co do tej sprawy.
Zaczęła się melodia, Zayn podał mi tekst i zaczęliśmy śpiewać. Każdy po zwrotce. Wtedy nie myślałam o Niallu, o tym, że nie mam jak wrócić do domu, o tym jak daleko jestem i o tym z kim jestem. Po prostu czułam się jakbym zdobywała Mont Everest. Gdy skończyliśmy podszedł do mnie Louis :
- Ślicznie śpiewasz i jakbyś chciała mogłabyś pojechać z nami na trasę koncertową. Co ty na to ?
Nie mam pojęcia co zrobić .......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz